W jaki sposób duma i uprzedzenie wpływają na budowanie rodzinnych więzi? Jakie tajemnice zostaną ujawnione i jak to wpłynie na losy bohaterów? Ile można poświęcić dla miłości? Chyba każdy z nas lubi od czasu do czasu poczytać takie historie, ponieważ to świetna metoda na spędzenie wolnego czasu i oderwanie się od codziennych obowiązków.

Dlaczego sięgnęłam po książkę Kathryn Taylor „Daringham Hall”?

Trylogia „Daringham Hall” Kathryn Taylor to jedna z najbardziej znanych przedstawicielek tzw. literatury kobiecej – osobiście nie przepadam za tym określeniem, ale tak właśnie klasyfikowana jest twórczość Taylor. „Ocalić Daringham Hall” to druga część wspomnianej serii – przeczytany już jakiś czas temu „Powrót do Daringham Hall” tylko zaostrzył mój czytelniczy apetyt, ponieważ nastawiałam się na typowe, ckliwe romansidło, a otrzymałam coś zupełnie innego, kawał dobrej literatury po prostu. Z tego też powodu nie mogłam się doczekać premiery „Ocalić Daringham Hall” – do zapoznania się z tą książką nie trzeba było wcale mnie namawiać.

Kim jest autorka książki Kathryn Taylor?

Kathryn Taylor to niemiecka pisarka specjalizująca się w romansach. Pisanie zaczęło fascynować ją już w dzieciństwie – pierwszą stworzoną przez siebie historię opublikowała licząc zaledwie 11 lat. Międzynarodową sławę przyniósł jej popularny cykl „Barwy miłości”, który bardzo szybko znalazł się w czołówce listy bestsellerów tygodnika Der Spiegel. Książka otwierająca tę serię, a mianowicie „Barwy miłości – Wyzwolona” była jej pierwszą powieścią. Taylor jest również doskonale znana jako autorka trylogii zatytułowanej „Daringham Hall”.

O fabule książki „Ocalić Daringham Hall” słów kilka

„Ocalić Daringham Hall” to kontynuacja opowieści, której bohaterem jest Ben Sterling. Podejmuje on decyzję o tym, by pozostać przez jakiś czas w Daringham Hall, choć robi to niezbyt chętnie. Zwycięża jednak ciekawość – Benowi zależy na tym, aby odkryć prawdę o związku swej matki z Ralphem Camdenem, jego ojcem. Okazuje się to sporym wyzwaniem, albowiem bohater sam nie jest wolny od uczuciowych rozterek – a wszystko za sprawą Kate, której obecność w posiadłości bardzo skutecznie go dekoncentruje. Z drugiej zaś strony to właśnie Kate pomaga mu w prowadzonych poszukiwaniach. Dodatkowo sytuację komplikują różne nieprzyjemne wydarzenia co i rusz wstrząsające rezydencją. Czy Benowi uda się uratować Daringham Hall? Jaką rolę odegra w tym Kate?

„Ocalić Daringham Hall” to oczywiście przede wszystkim opowieść o miłości, aczkolwiek niezwykle istotnym elementem fabuły jest chęć poznania własnej tożsamości – naturalne u człowieka jest to, że pragnie znać swoje korzenie i wiedzieć, skąd pochodzi. Historia jest na bogato doprawiona intrygami i sekretami, co czyni ją bardziej fascynującą. Jeżeli ktoś zdecyduje się na przeczytanie tej ksiązki, powinien najpierw sięgnąć po pierwszy tom sagi. Ja ze zniecierpliwieniem wyglądam już części trzeciej – po tak zaskakującym zakończeniu jestem niezmiernie ciekawa, jaki będzie ostateczny finał tej historii. Niczego więcej Wam nie zdradzę – mam nadzieję, że losy Bena i Kate wciągną Was tak samo, jak i mnie.

Moja opinia na temat książki „Daringham Hall” Kathryn Taylor

„Ocalić Daringham Hall” to książka napisana pełnym polotu językiem, dzięki czemu czyta się ją naprawdę szybko. Mamy tutaj do czynienia z klasyczną sagą rodzinną pełną zaskakujących zwrotów akcji, dzięki czemu czytelnik nie może być niczego na sto procent pewien. Wydarzenia co prawda nie toczą się w zawrotnym tempie – autorka postawiła raczej na umiarkowany stopień napięcia, co w tym akurat przypadku należy postrzegać jako atut. Bardzo podoba mi się również to, że romans nie gra tu pierwszych skrzypiec, ale stanowi tło powieści, a przy okazji zyskuje zupełnie nowe oblicze w porównaniu z częścią pierwszą.

„Ocalić Daringham Hall” pod wieloma względami różni się od „Powrotu do Daringham Hall” – nie mogę się oprzeć wrażeniu, iż jest to dojrzalsza powieść. Autorka stara się rozbudowywać fabułę, wzbogacając ją o kolejne wątki. Nie brakuje tu wielu emocji – zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Bohaterowie nie żyją w oderwaniu od rzeczywistości, a wydarzenia są pokazane tak, by czytelnik uwierzył, iż miały miejsce naprawdę. Wiarygodność to wielki plus tej lektury.

Pomimo tego, iż akcja rozgrywa się w arystokratycznym środowisku, opisane przez Taylor problemy są bliskie i zwykłym śmiertelnikom. Trudno bowiem byłoby znaleźć rodzinę, której dzieje usłane są wyłącznie różami. Nieodmiennie towarzyszą temu dramaty, upadki i wzloty, a relacje pomiędzy spokrewnionymi ze sobą osobami niejednokrotnie są zawiłe i skomplikowane. Nierzadko jest też tak, że pozory mylą – to, co widoczne na zewnątrz, nie zawsze jest odzwierciedleniem stanu faktycznego.

Czy warto kupić książkę „Ocalić Daringham Hall”?

„Ocalić Daringham Hall” to ten typ literatury, z którą ciężko jest się rozstać. Czas pomiędzy pierwszą a ostatnią stroną książki zlatuje nie wiadomo kiedy – pozostaje niedosyt i przemożona chęć poznania dalszych zdarzeń. Kathryn Taylor potrafi przenieść czytelnika w swój literacki świat i sprawić, że jest on naocznym świadkiem wydarzeń – nie wszyscy pisarze posiadają tę cenną umiejętność. Autentycznie można poczuć się mieszkańcem angielskiego dworku. Polecam serdecznie tę lekturę – jestem przekonana, iż dostarczy Wam niezapomnianych wrażeń.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here