Klasyczne sukienki to pozycje obowiązkowe w szafie każdej kobiety. Takie modele cechują się uniwersalnością formy oraz prostym, lecz eleganckim krojem. Z reguły są ponadczasowe i świetnie nadają się na wiele różnych okazji – zarówno do teatru, jak i na randkę, imprezę czy też do pracy. Jak wybrać klasyczną sukienkę do swojej garderoby? Na co zwrócić szczególną uwagę przed wyborem? Jak dopasować model do sylwetki? Oto kilka prostych wskazówek.
Sukienka klasyczna – główne cechy
Jak sama nazwa wskazuje, sukienkom klasycznym daleko do ekstrawaganckich lub eksperymentalnych form. Liczy się przede wszystkim klasyka, która – jak wiadomo – zawsze się obroni. Długość? Zazwyczaj są to sukienki o długości midi, czyli dół kończy się w okolicy kolan. Takie rozwiązanie pozwoli nam umiejętnie ukryć niedoskonałości naszej figury oraz podkreśli seksowne łydki. Tutaj świetnie się sprawdzi także obuwie na wysokim słupku.
Podkreślona talia? Jednym z charakterystycznych elementów klasycznych sukienek jest podkreślona talia, która nadaje figurze odpowiednie proporcje. Talia może być podkreślona specjalnym wiązaniem w okolicy bioder (np. sukienki kopertowe) lub też za pomocą szerokiego paska.
Dekolt? Klasyczne sukienki mają zabudowany dekolt (np. wycięcie okrągłe lub łódka), dzięki czemu taki model idealnie może się sprawdzić na bardziej oficjalne okazje – np. do pracy, na konferencję czy spotkania służbowe.
Najbardziej znaną i lubianą klasyczną sukienką jest tak zwana „mała czarna”
Mała czarna klasyczna sukienka jest OBOWIĄZKOWĄ pozycją w szafie każdej kobiety. Ta sukienka posiada nawet własne hasło w Wikipedii, poświęcono jej już setki artykułów, wpisów, a także zdjęć.
Zanim mała czarna miała swój debiut u Coco Chanel, czerń była noszona jedynie jako symbol żałoby, natomiast od momentu chanelowskiej rewolucji stała się ona niewątpliwą ikoną mody i dobrego stylu. 75 lat temu, gdy mała czarna zadebiutowała, magazyn Vogue, pisał o niej, że jest jak samochód marki Ford: dostępna dla wszystkich i w jednym kolorze. Niewątpliwą zaletą małej czarnej jest fakt, że jest „czarna”,a więc ciężko ją zabrudzić. Poza tym może być wykonana niemal z każdego materiału, tak więc mieści się w przedziale cenowym wszystkich kobiet. Małą czarną musiały mieć wszystkie kobiety. Audrey Hepburn w filmie „Śniadanie U Tiffany’ego” pokazała się w czarnej sukience, która zajęła pierwsze miejsce na liście najbardziej eleganckich kreacji filmowych. Dalszy rozwój małej czarnej jest związany z seksownymi, udrapowanymi kreacjami Marilyn Monroe i Jane Mansfield. Kobiety na całym świecie zakochały się w tej prostej ale eleganckiej klasycznej sukience. Tak jest do dzisiaj. Za co tak naprawdę kochamy małą czarną? Głównie za to,że pasuje do każdej sylwetki, czerń wyszczupla i wysmukla, a przecież, która z nas nie marzy o pięknej figurze. Dzięki temu, że nie ma jednego obowiązującego kroju, małą czarna można perfekcyjnie dopasować do sylwetki. Mała czarna może być idealnym tłem do wyeksponowania wszelkich dodatków takich jak biżuteria, czy buty. Ważnym atutem tej kreacji jest fakt, że ubierając ją nigdy nie popełnimy modowej gafy.